Do startu The Ocean Race pozostał mniej niż tydzień. Zawodnicy i zespoły wchodzą w finalną fazę, przygotowań. Jednak udało nam się w tym intensywnym czasie zdążyć porozmawiać z Mają Micińską, polską żeglarką, która popłynie w tych regatach na pokładzie holenderskiego Team JAJO.

Jan Doniec: Maju, przedstaw się szerzej kibicom. Opowiedz proszę trochę o swojej dotychczasowej żeglarskiej karierze.

Maja Micińska: Moją żeglarską karierę zaczęłam jak większość osób na klasie Optimist, z której potem wskoczyłam na klasę 29er, w której zdobyłam srebrny medal Mistrzostw Świata Juniorów ISAF. Następnie przesiadłam się na latającą Nacrę 17. Kolejnym szczeblem kariery było pływanie na klasie VO65 w teamie Sailing Poland, z którym startowałam w The Ocean Race Europe pod okiem Bouwe Bekkinga, zdobyliśmy w tych regatach drugie miejsce. Następnie kontynuowałam swój rozwój na klasie VO65, ale i nie tylko, startowałam również na klasie VO70 I Love Poland w Heineken Regatta 2022 oraz na klasie Figaro 3 w Mixed Double Handed World Championships. 

Wcześniej twoja żeglarska kariera szła raczej ścieżką przygotowań olimpijskich, mam na myśli karierę na 29erze, Nacra 17. Nie obyło się w niej nawet bez medali Mistrzostw Świata i Europy. Kiedy pojawił się impuls by przenieść się na żeglarstwo oceanicznego?

Minęło pół roku odkąd skończyłam żeglować na Nacra 17, szczerze mówiąc nigdy bym nie pomyślała, że moja kariera potoczy się w tym kierunku. I tak pewnego pięknego dnia byłam w swoim Yacht Klubie Polskim w Gdyni i spotkałam Macieja Marczewskiego, który był wówczas sternikiem jachtu Sailing Poland i zaprosił mnie na pokład, abym spróbowała trochę innego żeglarstwa i tak się zakochałam w żeglarstwie na nowo i zacząłem rozwijać się w stronę żeglarstwa offshore’owego.

Dla wielu żeglarzy, start w The Ocean Race to spełnienie marzeń, jak ty podchodzisz do tego wyzwania?

Dla mnie osobiście jest to dopełnienie mojej żeglarskiej kariery. Jedno z żeglarskich marzeń, sprawdzenie swoich granic i limitów. 

Maja Micińska (POL) | photo: Brend Schuil / Team JAJO

Jak to się stało, że znalazłaś się w załodze Team JAJO na The Ocean Race Sprint Cup?

Właściwie było to dla mnie trochę zaskoczeniem, ponieważ było już dość blisko terminu startu i myślałam, że nie będzie szans na złapanie się do załogi na udział w tych regatach i pewnego dnia dostałam wiadomość, czy chcę dołączyć do triali i nawet się nie zastanawiając wskoczyłam do samolotu.

Na jakich aspektach koncentrujecie się podczas zespołowych treningów na VO65?

Przede wszystkim skupiamy się na szlifowaniu manewrów, ponieważ jak przychodzi co do czego i jest ciemna noc, wszyscy są zmęczeni, to znajomość manewrów na tiptop pozwoli nam na zminimalizowanie błędów jakie mogą wystąpić. 

Jaki jest cel minimum Team JAJO na te regaty?

Chcemy popłynąć jak najlepiej i dać z siebie 200%, Jak to osiągniemy to reszta przyjdzie sama.

Posiadanie na pokładzie tak doświadczonej osoby jak Bouwe Bekking na pewno pomoże Wam w tych regatach, jednak czego ty osobiście, możesz nauczyć się od tej legendy?

Miałam już przyjemność pływać z Bouwe parę razy i bardzo sobie to cenię. Bouwe zna te klasę od podszewki, co daje ogromne pole do nauki i rozwoju, dzięki czemu mogę dalej brnąć do przodu.

Czy po The Ocean Race VO65 Sprint Cup, przyjdzie czas na kolejne offshore’owe wyzwania czy może powrót do olimpijskiego ścigania?

Na pewno chciałbym w przyszłości rozwinąć się w stronę żeglarstwa doublehanded. Jest to bardzo ciekawa i wymagająca formuła, ponieważ zadania które normalnie są podzielone na wiele osób w załodze tutaj trzeba wykonywać samemu. Chciałabym również dalej rozwijać się na klasie VO65, ponieważ uważam, że jest to wyjątkowa łódka i nie wiele osób ma tę unikatową możliwość zaznania tej klasy. Zdecydowanie nie chcę wracać na klasy olimpijskie, moje miejsce jest w żeglarstwie offshore’wym.

Team JAJO wraz z Mają, wystartuje w The Ocean Race VO65 Sprint Cup już w najbliższą niedziele z Alicante. Pierwszy etap regat będzie wiódł na Mindello na Wyspach Zielonego Przylądka. W zawodach, będą rywalizować dwie klasy jachtów: IMCOA – na całej wokółziemskiej pętli oraz VO65 – na trzech etapach w ramach VO65 Sprint Cup. Regaty będzie można śledzić m.in. poprzez stronę organizatora.

źródło/autor zdjęcia wyróżniającego: photo: Sailing Energy / The Ocean Race