Jako Polacy lepszego powrotu na salony The Ocean Race, wyobrazić sobie nie mogliśmy. WindWhisper Racing Team pewnie wygrał pierwszy portowy wyścig w tegorocznej 14. edycji tych legendarnych regat.

Pierwszy wyścig portowy w klasie VO65 padł łupem ekipy WIndWhisper Racing Team. Polski zespół prowadzenia doskonale wystartował i szybko objął prowadzenie, którego nie oddał już do mety. Doskonała i konsekwentna żegluga sprawiła, że WindWhisper przez cały okres trwania wyścigu budował przewagę, która na ostatnich znakach była już gigantyczna i pomimo słabnących warunków wiatrowych pozwoliła na spokojne dowiezienie pierwszego miejsca do mety. Skale dominacji Polskiego jachtu pokazuje fakt, że jako jedyni, dzięki swojej przewadze ukończyli wyścig na mecie, podczas gdy reszta stawki nie została sklasyfikowana (DNF). Na przeszkodzie dla ukończenia wyścigu dla reszty ekip stanął wiatr, który zgasł i nie pozwolił im zdążyć zameldować się na mecie w regulaminowym czasie 15 minut po pierwszej ekipie.

W klasie IMOCA In-Port Race rozpoczął się bardzo ciekawym startem, przy nieco silniejszym wietrze niż w przypadku ostatnich minut wyścigu klasy VO65. Startu do spektakularnie udanych nie mogła zaliczyć załoga Teamu Malizia, która w przedstartowej grze została sprytnie wyostrzona do wiatru przez Biotherm Sailing Team. Nie przeszkodziło to jednak załodze prowadzonej przez Borisa Herrmanna szybko naprawić swój błąd i sprawnie wspiąć się na prowadzenie i dowieźć ten wynik do mety. Niedaleko za nimi na metę weszła jednostka 11th Hour Racing Team. Trzeci wpłynął Biotherm, czwarty GUYOT environnement, natomiast ostatnie miejsce zajął Holcim-PRB.

Teraz ekipy czeka ostatni tydzień przygotowań do startu pierwszego etapu regat The Ocean Race, który będzie wiódł z Alicante do Mindelo na Wyspach Zielonego Przylądka.

źródło zdjęcia wyróżniającego: fot. Sailing Energy / The Ocean Race